Zbudowana w 1870 roku, po czym systematycznie rozbudowywana w latach 1890-1910, po czym stała się jedną z największych pończoszarni w Cesarstwie Rosyjskim. Swoją obecną nazwę „Stella” otrzymała dopiero po 1967 roku. Obecnie pończoszarnia jest opuszczona.
Główny budynek (obecnie opuszczony) pończoszarni został zbudowany w 1870 roku jako nowy oddział żyrardowskich zakładów lniarskich przez Dittrich'e i Hielle'go. Zakłady zostały postawione na literze U. Hala powstała w związku z powiększaniem się miejskich zakładów oraz rosnącymi możliwościami finansowymi czasów kapitalizmu i została połączona materiałowo oraz technologicznie z pobliską przędzalnią bawełny. Stanowiła też jeden z oddziałów większej grupy Fabryki Wyrobów Lnianych.
Rozbudowana w 1890 roku i dalej powiększana przez następne 20 lat (aż do 1910 roku) na początku XX wieku stała się jedną z największych tego typu fabryk w całym Cesarstwie Rosyjskim. W tamtych czasach zatrudniała ponad 1600 osób.
W tych czasach był to tętniący życiem zakład przemysłowy i warunki życia robotników lepsze były niż w przeciętnych fabrykach w Polsce. Poniżej można przeczytać fragment z regulaminu pracy zakładów, który pozwala częściowo wyobrazić sobie ówczesne realia pracy:
[…] Art. 2. Warunki roboty i płacy § 9. Dzień roboczy liczy się 11 1/2 godzin, robota rozkłada się w następujący sposób: Początek o godz. 6 rano, od 12 do 1 przerwa na obiad a o godzinie 6 1/2 wieczorem koniec roboty, przy czym w ciągu dnia między 8 – 8 1/2 rano i między 4 – 4 1/2 po południu dozwala się robotnikom, nie zatrzymując maszyn, spożywać przyniesione ze sobą jedzenie […].
Art. 3.Obowiązki i prawa robotników § 17. Zabrania się robotnikom: a) zbierać się gromadnie w pracowniach, jako też wnosić gromadnie skargi i wypowiadać gromadnie roboty; b) zakłócać spokój krzykiem, hałasem, wymyślaniem, kłótnią lub bójką i w ogóle prowadzić się nieprzyzwoicie; c) okazywać nieposłuszeństwo i nieuszanowanie względem starszych; d) urządzać zabronione gry […]
Po wojnie od razu, bo już w 1945 roku, wznowiono w zakładach produkcję. Miejskie fabryki upaństwowiono i zmieniono nazwę na Państwowe Zakłady Włókiennicze. W wyniku licznych przekształceń i przebudowań wyodrębniono Zakłady Przemysłu Bawełnianego, Zakłady Przemysłu Lniarskiego, Zakłady Przemysłu Pończoszniczego (czyli opisywaną tu fabrykę), Zakłady Przemysłu Odzieżowego oraz Zakłady Tkanin Technicznych. W 1967 roku (w wyniku rozpisanego wśród pracowników konkursu) zakłady otrzymały nazwę „Stella”. W tych czasach była to wizytówka całego miasta, a po produkowane tu rajstopy i pończochy ustawiały się długie kolejki w sklepach.
W tych czasach kondycja i płynność finansowa zakładów lniarskich znacznie się pogorszyła, co ostatecznie doprowadziło do upadku całego przemysłu włókienniczego w mieście. najpierw upada Zakład Przemysłu Lniarskiego. Na jego miejscu powstają Zakłady Lniarskie S.A., które od samego początku spotykają się z trudnościami finansowymi i kilka lat później (w 1997 roku) również upadają. Kupuje je Jerzy Polkowski, jednak zakład bardzo szybko ogłasza upadłość i zostaje zlikwidowany, w skutek czego pracę traci ponad 300 osób. W międzyczasie upada przemysł odzieżowy, Centralne Laboratorium Przemysłu Lniarskiego (2002 roku), ostatecznie zaś, dwa lata później (2004 rok), upadają opisywane tutaj zakłady przemysłu pończoszniczego „Stella”. Obecnie fabryka jest opuszczona - kupiła go firma Green Development, która miała tutaj zbudować industrialne lofty, jednak póki co nic z tego nie wyszło.
Jak być może zauważyliście, strona ta nie była ostatnio zbyt często aktualizowana. Nie znaczy to, że zaniechałem eksploracji - jedynie tyle, że chwilowo jestem zajęty innym projektem, zwanym Fshoq! - Podróże i Fotografia, na którym opisuję swoje przygody podróżnicze, dodaję poradniki fotograficzne oraz opisuję sposoby na to, jak zdrowiej żyć. Jeśli jesteście ciekawi moich wypraw oraz fotografii, zajrzyjcie koniecznie na tę stronę. Kiedy już dostatecznie rozwinę projekt Fshoq!, tak jak udało mi się z Into the Shadows, powrócę tu i na powrót zacznę opisywać swoje eksploracje opuszczonych miejsc. Do zobaczenia!