Opuszczona cegielnia w województwie mazowieckim (na Mazowszu) w Polsce. Pierwsze ślady cegielni udaje się odnaleźć na mapie wojskowej z 1825 roku. W tym czasie cały pobliski majątek należał do rodziny Danglów. Według licznych źródeł manufaktura przyczyniła się od rozbudowy stolicy.
Wiele źródeł podaje (w tym między innymi wikipedia), że pierwsze ślady budynku tej obecnie opuszczonej cegielni znajdują się na mapie z 1839 roku. Nie jest to jednak prawdą, gdyż w zeszycie wydanym przez Muzeum Regionalne oraz Biuro Promocji i Informacji Gminy znajduje się mapa wojskowa z 1825 roku, na której już cegielnia była zaznaczona. W tym okresie cały majątek wsi oraz okolic należał do rodziny Danglów.
W 1863 roku wybuchło na terenie zaboru rosyjskiego oraz Królestwa Polskiego powstanie styczniowe. Skutniem tego było uwłaszenie ziem chłopom, co uwolniło ich od poddaństwa. Zaczęli tłumnie napływać do większych miast, najczęściej do Warszawy. Wraz z tym, wzrosło oczywiście zapotrzebowanie na nowe mieszkania, a co za tym idzie - rozkwit cegielni. W tym czasie właścicielem majątków był Michał Wessel, a od 1864 roku jego żona Rachela z Karęgów Wessel. W 1872 roku majątek nabył Gustaw Bauerfeind i należał do jego rodziny aż do wybuchu II wojny światowej.
Problemem był transport. Sieć połączeń drogowych była słabo rozwinięta, brak było linii kolejowych, a transport wodny był nieużyteczny zimą z powodu lodu, a latem z powodu niskiego stanu wody w rzekach. W latach 90'tych XIX wieku zaczęto rozbudowywać sieć kolejek dojazdowych, a w 1900 roku doprowadzono też odnogę kolejki wąskotorowej do cegielni (część źródeł podaje 1901 rok).
Przed I wojną światową na wyposażeniu cegielni znajdowały się między innymi: maszyna parowa o mocy stu koni mechanicznych, kocioł parowy 80 mkw, dwie duże i jedna mała prasa, dwie pary walców, dwie pompy parowe, 9 500 ramek do suszenia dachówek oraz miech i narzędzia kowalskie. W 1935 roku można było też znaleźć w „Przeglądzie Budowlanym” reklamę cegielni. Dowiadujemy się z niej też, że zarząd cegielni mieści się na Alei Jerozolimskiej 75 w Warszawie (budynek już nie istnieje).
Po wojnie zakłady zostały znacjonalizowane, a ostatnimi jej prywatnymi właścicielami byli Jakub Mosenkis oraz Icek Hufnadel. Była to jedna z niewielu cegielni, które dotrwały aż do 1991 roku. Obecnie jest to miejsce opuszczone, a komin cegielni służy jako maszt telefonii komórkowej.
Jak być może zauważyliście, strona ta nie była ostatnio zbyt często aktualizowana. Nie znaczy to, że zaniechałem eksploracji - jedynie tyle, że chwilowo jestem zajęty innym projektem, zwanym Fshoq! - Podróże i Fotografia, na którym opisuję swoje przygody podróżnicze, dodaję poradniki fotograficzne oraz opisuję sposoby na to, jak zdrowiej żyć. Jeśli jesteście ciekawi moich wypraw oraz fotografii, zajrzyjcie koniecznie na tę stronę. Kiedy już dostatecznie rozwinę projekt Fshoq!, tak jak udało mi się z Into the Shadows, powrócę tu i na powrót zacznę opisywać swoje eksploracje opuszczonych miejsc. Do zobaczenia!