Łódzkie - Opuszczony pałac w Bratoszewicach: Informacje, historia, zdjęcia.

Opuszczony pałac w Bratoszewicach: Historia, informacje.

Lokalizacja: woj. Łódzkie, Polska.
Opuszczony pałac w Bartoszewicach - zdjęcie archiwalne, kiedyś.
Opuszczony pałac w Bartoszewicach - zdjęcie archiwalne.

Opuszczony pałac w Bratoszewicach został zbudowany przez Kazimierza Rzewuskiego w pierwszej połowie XX wieku, jednak wzmianki o miejscowości sięgają aż wieku XIV. Wcześniej stał tutaj drewniany dwór. Bardzo charakterystyczny szklany dach został dobudowany w 1974 roku, kiedy pałac był już opuszczony i jedynie po to, aby zapobiec dalszemu rozkładowi budowli.

Pierwsze informacje historyczne o Bratoszewicach pochodzą z XIV wieku, a dokładnie z lat 1341 - 1376 - była to siedziba rodu Bratoszewskich (herbu Prawdzic). W późniejszych wiekach właściciele się zmieniali: od rodziny Oporowskich herbu Sulima (XV wiek), poprzez Goślubskich (XVI wiek), zwanych później Bratoszewskimi herbu Sulima. Najstarsze płyty nagrobne, jakie można tu znaleźć, to te z początku XVII wieku: Zofii Bratoszewskiej oraz Doroty Bratowszewskiej i są to jedyne, jakie pozostały po tym rodzie.

Mówi się, że pod koniec XVII wieku nad Bratoszewicami panuje rodzina Jaxów-Bykowskich (herbu Gryf), jednak źródła historyczne mówią co innego: pod elekcją Stanisława Augusta odnajdujemy pod dokumentami z tych terenów podpisy Kazimierza Bartoszewskiego (chorąży i poseł Ziemi Gostyńskiej) oraz Jana Edmunda (stolnika gostyńskiego).

Opuszczony pałac w Bratoszewicach z lotu ptaka.
Opuszczony pałac w Bratoszewicach z lotu ptaka. Źródło: wsiodle.lodzkie.pl

Na przełomie XVIII i XIV wieku ziemią Bratoszewską zarządza rodzina Czarneckich. Na cmentarzu znaleźć możemy płytę Ewy Czarneckiej (1809 rok). Jej syn, który nazywał się Feliks, był sędzią ziemiańskim, a w 1807 roku został sędzią apelacyjnym w Warszawie. 23 lata później był już senatorem wojewodą. W wykazie terenowym z tamtych czasów odnajdujemy informacje, że w miasteczku istniał ogród włoski w okolicach stawu oraz ogród przy dworze. Według niektórych jest to dowód, że początki obecnego parku sięgają końcówki XVIII wieku. Do dnia dzisiejszego uchował się także projekt rozbudowy małego, skromnego dworu na planie kwadratu - istnieje podejrzenie, że to ten sam dwór wymieniony w ówczesnym wykazie terenowym. Według projektu był on drewniany, dwutraktowy, z wysuniętym portykiem oraz czterospadowym dachem.

W 1842 roku umiera Feliks Czarnecki, a jego dobra dostają się ich administratorowi Wincentemu Topór-Matuszewskiemu, a 10 lat później tereny te otrzymuje Kazimierz Lemański. Stefania, która była jego córką, w 1885 roku wychodzi za mąż za Wacława z rodziny Rzewuskich (herbu Krzywda). Dzięki temu mariażowi dobra bratoszewskie dostają się w ręce rodziny Rzewuskich (formalnie dopiero w 1900 roku). Wacław ginie dziesięć lat później, a dobra przejmuje jego syn, Kazimierz (według źródeł człowiek o szerokich horyzontach, z dużą wiedzą, wykształcony). On to właśnie rozpoczął budowę pałacu, który obecnie opuszczony został pokazany na tej stronie. 

Pałac w Bratoszewicach został ukończony w 1927 roku w stylu renesansu francuskiego (trzy symetryczne elewacje i niesymetrycznie położone patio wewnętrzne) - wyszedł z rąk projektanta i architekta z Warszawy: Juliusza Nagórskiego (żył w latach 1887 - 1944). Zaprojektował on także (i to już w 1913 roku) kaplicę grobową dla rodziny Rzewuskich.

Sam pałac był dla Kazimierza Rzewuskiego jedynie letnią posiadłością - on sam mieszkał w Warszawie.

Ostatnie dziesięć lat przed wybuchem II wojny światowej było dla właściciela bratoszewickiego pałacu ciężkie: pogorszyła się jego sytuacja finansowa na tyle, że zaczął wyprzedawać swoje ziemie. Pałac miał nawet być licytowany, jednak wszystko to przerwała wojna.

Po wojnie

Po ustaniu walk, w ramach reformy rolnej majątek Rzewuskiego rozparcelowano, reszta przesła w udział Skarbu Państwa. Tereny rolne zamieniono na PGR, pałac natomiast został zamieniony na Ośrodek Szkolenia Rolniczego i od tego czasu zaczął bardzo powoli ulegać zniszczeniu. w 1958 roku otwarto tu Roczną Szkołę Rolniczo-Gospodarską dla Dziewcząt, a cztery lata później: Technikum Wodno-Melioracyjne. W 1969 roku na terenie ogrodów pałacowych został zbudowany nowy budynek szkolny, który zupełnie rozbił spójność i wygląd zarówno samego pałacu, jak też i jego ogrodów. Przy okazji zasypano też część stawu, łącząc z lądem wyspę, która do tego czasu tkwiła na środku zbiornika wodnego (to na niej prawdopodobnie w XVI wieku znajdował się stary dwór). 

W 1974 roku postanowiono wewnętrzny dziedziniec pałacu pokryć szklanym dachem, aby zapobiec dalszej, bardzo już zaawansowanej dewastacji obiektu. Cztery lata później budynek zostaje wpisany do rejestru zabytków. Jeszcze przez kilka lat miejsce służy za internat Zespołu Szkół Rolniczych, jednak w 1984 roku w pałacu wybucha pożar, który uszkadza część dachu. Próba jego wyremontowania w 1988 roku kończy się fiaskiem ze względu na brak pieniędzy. Od tego czasu miejsce jest opuszczone i pałac wraz z ogrodami coraz bardziej niszczeje. Obecnie pałac udało się odzyskać potomkom Kazimierza Rzewuskiego, być może dzięki temu coś się zmieni.

Jeśli podobał Ci się ten materiał i nie chcesz przegapić następnych, serdecznie zapraszam do polubienia mojej strony na facebooku.

Zdjęcia opuszczonego miejsca.

Balkon i kolumny
Fotografia pokazuje front dworu wraz z kolumnowym wejściem oraz dużym balkonem. Niestety opuszczony pałac w Bratoszewicach coraz bardziej niszczeje, więc fani urbexu powinni rozważyć jego jak najszybszą eksplorację.
Główne wejście
Zdjęcie z zewnątrz opuszczonego pałacu. Obiekt jest fantastyczny, jeśli ktoś lubi stare dwory i pałace i aktywnie działa jako eksplorator. Mnóstwo rzeźbień, a w środku szklany sufit - bardzo polecam fanom Urban Exploration.
Patio
Fotografia przedstawia opuszczony pałac w Bratoszewicach, a dokładniej najbardziej chyba charakterystyczne jego pomieszczenie - patio z pianinem. Szklany dach dorobiono tu stosunkowo niedawno.
Pianino i porozrzucane nuty
Kolejna fotografia, która przedstawia stare zniszczone pianino wewnątrz tego opuszczonego pałacu znajdującego się w województwie łódzkim, a dokładniej we wsi Bratoszewice. Dodatkowym elementem wizualnym są porozrzucane wszędzie kartki z nutami.
Szklany sufit
Szklany sufit, który także widoczny jest na zdjęciu, został dobudowany dopiero w drugiej połowie XX wieku, czyli dużo później niż sam opuszczony pałac w Bratoszewicach w woj. łódzkim. Całość komponuje się świetnie i ma niesamowity klimat - obiekt polecam każdemu, kto lubi Urban Exploration.
Wnętrze z pianinem
Wnętrze opuszczonego pałacu w Bartoszewicach. Bardzo charakterystyczne dla tego starego obiektu jest pianino oraz porozrzucane wszędzie strony z nutami. Drugim bardzo znanym elementem jest dobudowany dopiero w 1974 roku szklany dach.
Dodaj komentarz
Komentarze
Zdjęcie użytkownika Rubi
Rubi
2 września 2016, 14:52
Miejsce jest fantastyczne - na prawdę szkoda, że ciągle niszczeje i że próba dostania się do środka jest raczej dla odważnych :D
Zdjęcie użytkownika Karol
Karol
16 listopada 2016, 17:36
Pojechaliśmy ze znajomymi w ubiegłym tygodniu i niestety nie udało nam się wejść. Opuszczony pałac w Bratoszewicach, przynajmniej z mojej perspektywy, nie ma żadnego otwartego wejścia, a i cały czas ktoś się przy nim kręci.
Zdjęcie użytkownika Miłośnicy Historii
Miłośnicy Historii
9 grudnia 2016, 00:30
Przepiękny obiekt. Lubię zwiedzać takie perełki od wnętrza, ale niestety nie zawsze się da. Gdybyś trafił w zachodniopomorskie to polecam pałac w miejscowości Stolec. https://www.youtube.com/watch?v=yFfssTg4RFg
Zdjęcie użytkownika R@zer
R@zer
23 września 2017, 07:53
Niestety potomkowie odzyskali ten zamek ale po niedawnej wizycie w tym zamku nic się tam nie dzieje zamek wciąż niszczeje
Zdjęcie użytkownika R@zer
R@zer
23 września 2017, 07:55
Da się wejść do tego zamku bez problemu ja wchodziłem przez okno pozdrawiam miłośników urbexu
Zdjęcie użytkownika Mija
Mija
9 stycznia 2021, 21:39
Kiedy ktoś podejmie się odbudowy tegoż pięknego zabytku.Czy za parę lat będzie tylko straszył?

Moje podróże.

Jak być może zauważyliście, strona ta nie była ostatnio zbyt często aktualizowana. Nie znaczy to, że zaniechałem eksploracji - jedynie tyle, że chwilowo jestem zajęty innym projektem, zwanym Fshoq! - Podróże i Fotografia, na którym opisuję swoje przygody podróżnicze, dodaję poradniki fotograficzne oraz opisuję sposoby na to, jak zdrowiej żyć. Jeśli jesteście ciekawi moich wypraw oraz fotografii, zajrzyjcie koniecznie na tę stronę. Kiedy już dostatecznie rozwinę projekt Fshoq!, tak jak udało mi się z Into the Shadows, powrócę tu i na powrót zacznę opisywać swoje eksploracje opuszczonych miejsc. Do zobaczenia!

Polub tę stronę
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby zapewnić maksymalną wygodę w korzystaniu z serwisu. Jeśli nie wyrażasz zgody, ustawienia dotyczące plików cookies możesz zmienić w swojej przeglądarce. Zamknij to okno.