Opuszczony dwór Broad Oaks : Historia, informacje.
Lokalizacja: Wielka Brytania.
Ten opuszczony dwór został zbudowany w 1876 roku przez Ernesta Seth-Smitha dla jego starszego brata Karola. Był to tzw. dom na rozrywkę późniejszego właściciela, kończąc w rękach Army Operational Research Group.
Opuszczony budynek został zbudowany w 1876 roku przez Ernesta Seth-Smitha dla jego brata - Karola. Nowy budynek niejako „wchłonął” w siebie stojący tu mały dom. 22 lata później, w roku 1898, dwór został sprzedany dla Sir Charlesa Tennanta, bogatego przemysłowca i mecenasa sztuki. Miał on wtedy 75 lat i właśnie poślubił swoją drugą żonę Marguerite, która urodziła mu czwórkę dzieci. Główne posiadłości Tennantów znajdowały się w Szkocji, a ten dwór miał stanowić dom rozrywkowy poza Londynem - obszar na którym został zbudowany cieszył się wtedy wielką popularnością.
W latach 1911 - 1946 budynek Broadoaks należał do rodziny Charrington, która była posiadaczami wielkiego browaru. Po 1946 roku został sprzedany do Ministerstwa Zaopatrzenia. Dwa lata później mieściła się tu jednostka Army Operational Research Group i w rękach wojska ostał się do 1996 roku. Dwa lata później został sprzedany. Obecnie obiekt jest opuszczony i coraz bardziej niszczeje.
Jeśli podobał Ci się ten materiał i nie chcesz przegapić następnych, serdecznie zapraszam do polubienia mojej strony na facebooku.
Zdjęcia opuszczonego miejsca.
Barek
Na zdjęciu barek.
Bluszcz
Zdjęcie przedstawia przejście przy dworze.
Bramka wejściowa
Fotografia przedstawia bramę wejściową do dworu.
Budynek od lewej strony
Widok na budynek od lewej strony.
Budynek wraz ze zbiornikiem wodnym
Widok na budynek od frontu.
Budynek z bliska
Ten opuszczony dwór został zbudowany w 1876 roku przez Ernesta Seth-Smitha dla jego starszego brata Karola. Był to tzw. dom na rozrywkę późniejszego właściciela, kończąc w rękach Army Operational Research Group.
Duży kominek
Ten opuszczony dwór został zbudowany w 1876 roku przez Ernesta Seth-Smitha dla jego starszego brata Karola. Był to tzw. dom na rozrywkę późniejszego właściciela, kończąc w rękach Army Operational Research Group.
Jeden z kominków
Na zdjęciu jeden z kominków z korytarzu.
Klatka schodowa
Na zdjęciu schody prowadzące na niższy poziom.
Klatka schodowa
Na zdjęciu kawałek piętra, klatka schodowa i kominek na parterze.
Klatka schodowa z kominkiem
Na zdjęciu klatka schodowa prowadząca na piętro wraz z kominkiem.
Kominek w sali konferencyjnej
Przepięknie rzeźbiony kominek w sali konferencyjnej.
Łazienka i gazeta z 2009 roku
Na zdjęciu jedna z łazienek dworu. Ciekawostką jest leżąca na umywalce gazeta z 2009 roku - zapewne właśnie w tym roku ostatecznie budynek został opuszczony.
Piękne drzwi
Na zdjęciu fantastycznie zrobione drzwi przejściowe.
Pokój
Jeden z licznych pokoi w budynku.
Sala konferencyjna
Dwór został zbudowany w 1876 roku przez Ernesta Seth-Smitha dla jego starszego brata Karola. Był to tzw. dom na rozrywkę późniejszego właściciela, kończąc w rękach Army Operational Research Group. Na fotografii widać salę konferencyjną z przepięknym kominkiem oraz obrazami i tekstami dotyczącymi historii tego opuszczonego dworu.
Sala konferencyjna z drugiej strony
Widok an salę konferencyjną od strony kominka.
Sypialnia
Na zdjęciu sypialnia.
Sypialnia i widok przez okno
Widok na sypialnię. Warto zwrócić uwagę, że ostatni lokatorzy musieli miejsce opuścić raczej pilnie, świadczy o tym pozostawiona na stole woda oraz pościel w nieładzie.
Zbiornik wodny przed budynkiem
Widok na cały zbiornik znajdujący sie przed opuszcoznym obiektem.
Dodaj komentarz
Komentarze
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, bądź pierwszy.
Moje podróże.
Jak mogliście zapewne zauważyć, dawno nic na tej stronie nie dodawałem. Jednak nie, nie opuściłem tego projektu, jestem po prostu obecnie zajęty innym. Obecnie buduję stronę o nazwie Fshoq!, gdzie prowadzę blog podróżniczy, na którym znaleźć możecie zarówno moje nowe, jak i te starsze przygody. Jeśli więc czekacie na więcej moich tekstów czy zdjęć, jest to miejsce, do którego myślę, że obecnie warto zajrzeć. Kiedy już strona Fshoq! nabierze dostatecznego rozmachu, z wielką chęcią wrócę do Into the Shadows, zresztą zbiera mi się coraz więcej eksploracji opuszczonych miejsc do opisania. A tymczasem, do zobaczenia!